Kolejne dwie propozycje to kulki mocy bez użycia kaszy jaglanej – wersja wegańska z tofu i wersja z twarożkiem – obie wersje rozpływają się w ustach, więc będą świetne na początek przygody z kawałkami. 4. Wegańskie tofulki marchewkowe. Tofu twarde naturalne – 60 g. Marchewka – pół sztuki.
Domowe lody truskawkowe. Truskawki umyj pod zimną, bieżącą wodą i zdejmij im szypułki. Do rondelka z przygotowanymi już truskawkami wsyp też dwie łyżki cukru. Ustaw średnią moc palnika i zacznij smażyć truskawki z cukrem. Już po chwili owoce puszczą sok, a cukier się rozpuści.
These easy-to-cook goodies are a great substitute for sweets available at shops and a perfect travel snack. What’s more they will give you an energy boost before working out or come to help afterwards.
Przygotowanie. Orzechy wrzucamy do robota kuchennego i rozdrabniamy. Gdy orzechy będą rozdrobnione dodajemy daktyle (uwaga na pestki!) oraz kakao i miksujemy aż w robocie powstanie duża zbita kulka. Formujemy kulki o pożądanej wielkości i wstawiamy do lodówki. Przechowujemy w lodówce do 5 dni.
Sposób przygotowania: Daktyle suszone zalałam wrzątkiem i odstawiłam na około 20 minut. Bezglutenowe płatki owsiane zmieliłam na mąkę i zblendowałam z odsączonymi daktylami. Do powstałej masy dodałam mąki kokosową i owsianą oraz posiekane orzechy. Całość wymieszałam i uformowałam w kulki. Odstawiłam do schłodzenia w
kulki_mocy. Skomentuj 0 Udostępnij Przeczytaj także Diet by Ann, Odżywianie, Zdrowie. 1-dniowy przykładowy jadłospis z Diet & Training by Ann Czy jesteś gotowa
gkvmt. Anna Lewandowska jest jedną z najbardziej znanych trenerek w Polsce. Gwiazda pozostaje w stałym kontakcie z fankami. Od czasu, kiedy jest w ciąży, nie przestaje zachwycać. Anna wciąż pracuje, ale też nie zapomina o wypoczynku i wciąż wygląda Kto odpisuje na komentarze Anny Lewandowskiej? Wydało się! Niedawno rozpoczął się tradycyjny już, zimowy obóz treningowy, który trenerka organizuje specjalnie dla swoich fanów. Jak wiadomo, cieszy się on ogromną popularnością. Anna stara się, jak może, aby wszyscy uczestnicy czuli się na nim świetnie. Zadbała więc przede wszystkim o menu. Wszystkie posiłki zrobione są zgodnie z zasadami zdrowego sama przygotowała menu, które ma nie tylko zaspokoić ich głód, ale i zapewnić odpowiedni metabolizm. Paniom serwuje się cztery posiłki. Zgodnie z zaleceniami Ani jest tam sporo kiszonek, a bazą dla wielu dań jest olej kokosowy. Na deser koniecznie ziołowa herbatka i słynne kulki mocy, które Ania podaje mężowi Robertowi przed najważniejszymi meczami. W ich skład wchodzą daktyle, kakao i wiórki kokosowe. (…) Przykładowe śniadanie składa się z jajecznicy „na zielono” ze szpinakiem, owsianki na ciepło i muffinek warzywnych. Na lekkostrawny obiad serwowane są z kolei: zupa marchewkowa z masłem migdałowym, dietetyczne risotto czy dorsz z warzywami na parze z puree, miętą i cytryną. Kolacja również nie zawiedzie nawet najbardziej wymagających smakoszy. Ryba po grecku, a może pieczona pierś indyka z gołąbkami z kaszą gryczaną i pieczarkami. To tylko niektóre propozycje dań na ciepło, którymi uczestnicy obozu mogą zakończyć dzień – czytamy w Fakcie Trzeba przyznać, że wszystko brzmi naprawdę Anna i Robert Lewandowscy dostali uroczy prezent dla swojego dziecka. Wielu rodziców o TYM marzyMenu na obozie Anny LewandowskiejJakie menu na obóz przygotowała Anna Lewandowska? Anna Lewandowska pokazała ciążowy brzuszekAnna Lewandowska urodzi bliźnięta?Anna I Robert Lewandowscy odpoczywają w górach - Instagram
– Popularność mojego męża pomaga mi w pracy – mówi Anna Lewandowska, trener personalny, dietetyczka, sportsmenka uprawiająca karate, a także organizatorka warsztatów zdrowotnych. Anna Lewandowska dopinguje męża Roberta i całą polską drużynę z trybun stadionu we Francji. Robi także kawał dobrej roboty prowadząc w domu specjalną kuchnię. Przekonała męża do innego jedzenia (słynne kulki mocy)… SEKRET SIŁY Szybki przepis: syrop z daktyli, pestki dyni, wiórki kokosowe, kakao, olej kokosowy, masło migdałowe, a wszystko zmiksowane w blenderze. Uformowane kulki wstawiamy do lodówki na 3 godziny. Oto przepis prezentowany przez Anię na Facebooku. – To, co jemy od kilku lat, to co je Robert, ma wielkie znaczenie w jego pracy. Ma olbrzymi wpływ na wydolność i na regenerację organizmu po meczach. Do takiego innego jedzenia przekonują się też koledzy z drużyny – opowiada Lewandowska. Jak podkreśla, dieta piłkarza musi być specyficzna. Energia plus moc plus siła. – Siły nie bierze się z kotletów mielonych czy kompotu truskawkowego i ciastka na deser. Albo ogromnych ilości mięsa, jak myślą niektórzy. Uważamy też bardzo na węglowodany z Robertem. Słodycze to daktyle, orzechy, pestki. Na pewno nie pączki czy ptasie mleczko. Kiedyś, gdy byliśmy dużo młodsi, jedliśmy co popadnie. Żyliśmy jak wszyscy bardzo młodzi ludzie. W wielkim pośpiechu – dodaje Lewandowska. Kiedyś małżeństwo Lewandowskich nie zwracało uwagi na jedzenie. Nie jedli tak świadomie, jak teraz. – Teraz od 8 lat wszystko w kuchni zmieniłam. I Robert to zaakceptował. Co widać – mówi z uśmiechem sportsmenka. Posłuchaj, co mówi Anna Lewandowska o swoich dietetycznych zasadach: /audio/dok1/ MĘŻOWI Ania Lewandowska, podobnie jak miliony Polaków, cieszyła się z zasłużonego zwycięstwa naszej drużyny nad Irlandią (1:0) i z czwartkowego remisu z Niemcami. Na Facebooku opublikowała nawet wymowne zdjęcie, gdy podnosi kciuki do góry i daje całusa Robertowi. Zdjęcie polubiło jak dotąd 83 tysiące internautów, 153 osoby je udostępniły, a przeszło 400 skomentowało. – Żona Roberta Lewandowskiego jest nie mniej popularna niż jej mąż – mówi Anna Lewandowska w wywiadzie, którego udzieliła Annie Rębas. Anna Lewandowska od lat publikuje książki na temat zdrowego trybu życia. – Robert kiedyś mi powiedział, że nie ma sensu zmieniać ludzi na siłę. Jak ktoś chce wprowadzić do kuchni komosę ryżową czy amarantus to super. Jeśli ktoś chce jeść słodkie buraki lub szparagi, albo szpinak – proszę bardzo. Ale do niczego nikogo nie będę zmuszać. Te warzywa mają bardzo dużo antyoksydantów i oczyszczają organizm z toksyn. Zachęcam po prostu pisząc na ten temat książki lub na swoim blogu – mówi Ania. Ale nic na siłę. O tym, co zawdzięcza swojemu znanemu mężowi, jednemu z najdroższych piłkarzy na świecie, czy lubi być postrzegana tylko przez sukces swojego męża? Anna Lewandowska w rozmowie z Anną Rębas opowiada o swoich podróżach o codziennym życiu i o tęsknocie za Trójmiastem. /audio/dok1/ Rębas/mar
Anna Lewandowska. GA Co by jednak nie mówić, Anna Lewandowska jest znana nie tylko ze względu na utalentowanego i znanego na całym świecie męża. Lewandowska jest wykwalifikowanym dietetykiem i specjalistą żywienia. Swoją wiedzą dzieli się nie tylko z fanami w mediach społecznościowych, ale od niedawna również z innymi piłkarzami naszej piłkarskiej reprezentacji… Z usług Ani skorzystał m. in. Arkadiusz Milik, który po Lewandowskim, Szczęsnym i Peszko, jest kolejnym „podopiecznym” ślicznej dietetyczki. To właśnie oni rozsławili „batony mocy” oraz „kulki mocy” wśród kolegów z zespołu oraz w Internecie. Anna postanowiła pójść jednak krok dalej ze swoimi „dającymi kopa” produktami! Niebawem bowiem jej magiczne „kulki mocy” oraz inne zdrowe smakołyki będzie można kupić w… supermarketach! Jak donosi magazyn Flesz, pożywne, bezglutenowe przekąski autorstwa Lewandowskiej, będą wkrótce dostępne w sklepach Alma oraz sieci Piotr i Paweł. Waszym zdaniem, Polacy pokochają produkty by Ann? Jak powszechnie wiadomo, Lewandowska do swoich wymyślnych dań lubi dodawać ekskluzywne produkty, które sprawiają, że ceny za porcję przyprawiają „zwykłych śmiertelników” o zawrót głowy… Jedno trzeba przyznać Ani – nie chce życia z zawodem „żona” i rozwija swój własny biznes. Co z tego, że z pomocą męża? Tylko głupiec by tego nie wykorzystał 😉
anna lewandowska kulki mocy